W wielu publikacjach utarło się przekonanie, że granice dzisiejszego Śląska Cieszyńskiego pokrywają się z granicami dawnego Księstwa Cieszyńskiego. Nic bardziej mylnego, o ile przyjrzymy się zasięgowi terytorialnemu księstwa na przestrzeni wieków.
Na początku, kiedy Księstwo Cieszyńskie pojawiło się na mapie Europy jako niezależny byt państwowy, rządzony odtąd przez potomków Mieszka I cieszyńskiego, w jego skład wchodziły również późniejsze księstwa oświęcimskie i zatorskie. Największy zasięg terytorialny Księstwa Cieszyńskiego odnotowujemy w XIV i na początku XV wieku za panowania księcia Przemysława I Noszaka. Wszystkie te dominia były jednak dzielone pomiędzy kolejnych potomków księcia lub sprzedawane. Do dziś istnieje niewielki fragment księstwa, o którym zwyczajnie zapomniano, a jego przynależność terytorialna nigdy nie została formalnie rozwiązana.
Na późniejszych XVIII-wiecznych mapach Księstwa Cieszyńskiego fragment ten zaznaczany jest jako integralna część księstwa z łacińskim dopiskiem „ten teren jako należący do Śląska powinien być odzyskany”. Nigdy tak się jednak nie stało, a dziś rzadko kto o tym fakcie pamięta. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że tereny Księstwa Cieszyńskiego zostały podzielone pomiędzy nie dwa kraje, jak się powszechnie przyjęło, a trzy, przy czym ostatniego podziału dokonano w 1993 roku.
Chodzi tutaj o fragment ziemi na południe od Przełęczy Jabłonkowskiej, którego naturalne granice opierają się na rzekach Kysucy i Czadeczce. Leży on zatem na terenie dzisiejszej Słowacji, stąd należałoby przyjąć datę 1 stycznia 1993 roku nie tylko jako datę powstania niepodległej Republiki Słowackiej, ale także jako datę kolejnego podziału ziem dawnego Księstwa Cieszyńskiego.
Południową granicę księstwa chronił dawniej pas fortyfikacji nazywanych szańcami. Najbardziej wysunięty na południe znajduje się na terenie dzisiejszego miasta Czadca u zbiegu Kysucy i Czernianki. Jak można wyczytać ze średniowiecznych dokumentów, ten skrawek ziemi stanowił kość niezgody pomiędzy książętami cieszyńskimi, a władcami Węgier. Wszystko przez fakt, że w średniowieczu tzw. Ziemia Czadecka stanowiła integralną część Księstwa Cieszyńskiego, a wcześniej dzielnicy śląskiej, która przypadła Władysławowi Wygnańcowi. Cały teren był gęsto porośnięty lasami i nie był on zamieszkały, gdyż stanowił naturalny pas obronny księstwa i całego Śląska, a zarazem przebiegała przez niego jedyna droga z Cieszyna na Węgry.
Z licznych wzmianek dowiadujemy się, że Węgrzy dość wcześnie zaczęli wdzierać się w dobra śląskie położone na lewym brzegu Kysucy, a gdy książęta cieszyńscy w XIV wieku zaczęli się upominać o krzywdy i gwałty wyrządzone przez węgierskie wojska, sąd polubowny wydał ostatecznie w 1417 roku wyrok ustalający granicę między Księstwem Cieszyńskim, tudzież Śląskiem, a Węgrami na rzece Kysucy i jej lewobrzeżnym dopływie Czadeczce.
Mimo to Węgrzy nie zaprzestali swoich podbojów. Zaczęli się osiedlać i wycinać lasy na terytorium prawnie należącym do Księstwa Cieszyńskiego, nie zważając na nowe wyroki sądów granicznych, które stale przyznawały książętom cieszyńskim granicę z roku 1417. Wśród trwających prawie 400 lat sporów granicznych Węgrzy przesunęli swoją granicę prawie po Przełęcz Jabłonkowską. Jak już wspomniano, jeszcze na mapach z pierwszej połowy XVIII wieku granica Księstwa Cieszyńskiego rysowana była zgodnie z wyrokiem sądu z 1417 roku. Tak na przykład wielka mapa Śląska wydana przez Wielanda w 1736 roku w Norymberdze zakreśla granicę księstwa na rzecze Czadeczce. Podobnie na stworzonej przez Zanonniego w 1772 roku mapie Polski i krajów przygranicznych granica śląsko-węgierska przebiega na rzece Czadeczce.
Jeszcze na przełomie XVII i XVIII wieku książęta cieszyńscy z rodu Habsburgów inwestują w budowę szańca Klin, który bezpośrednio miał służyć obronie i kontroli nad drogą prowadzącą z Czadcy w stronę Przełęczy Jabłonkowskiej. Usytuowany jest on na wzgórzu u zbiegu Kysucy i Czernianki, skąd też wzięła się jego nazwa. Niestety nie wiadomo, kiedy szaniec ten, o ile w ogóle, został zdobyty przez oddziały węgierskie i granica została przesunięta dalej na północ. Wiadomo jednak, że Habsburgowie toczyli spory o ten fragment Księstwa Cieszyńskiego, aż do ustalenia tymczasowej granicy przez cesarzową Marię Teresę. Kiedy powstały Austro-Węgry w 1867 roku, spór ten stracił sens, a sprawa została zamieciona pod dywan.
Mimo to Węgrzy nie zaprzestali swoich podbojów. Zaczęli się osiedlać i wycinać lasy na terytorium prawnie należącym do Księstwa Cieszyńskiego, nie zważając na nowe wyroki sądów granicznych, które stale przyznawały książętom cieszyńskim granicę z roku 1417. Wśród trwających prawie 400 lat sporów granicznych Węgrzy przesunęli swoją granicę prawie po Przełęcz Jabłonkowską. Jak już wspomniano, jeszcze na mapach z pierwszej połowy XVIII wieku granica Księstwa Cieszyńskiego rysowana była zgodnie z wyrokiem sądu z 1417 roku. Tak na przykład wielka mapa Śląska wydana przez Wielanda w 1736 roku w Norymberdze zakreśla granicę księstwa na rzecze Czadeczce. Podobnie na stworzonej przez Zanonniego w 1772 roku mapie Polski i krajów przygranicznych granica śląsko-węgierska przebiega na rzece Czadeczce.
Jeszcze na przełomie XVII i XVIII wieku książęta cieszyńscy z rodu Habsburgów inwestują w budowę szańca Klin, który bezpośrednio miał służyć obronie i kontroli nad drogą prowadzącą z Czadcy w stronę Przełęczy Jabłonkowskiej. Usytuowany jest on na wzgórzu u zbiegu Kysucy i Czernianki, skąd też wzięła się jego nazwa. Niestety nie wiadomo, kiedy szaniec ten, o ile w ogóle, został zdobyty przez oddziały węgierskie i granica została przesunięta dalej na północ. Wiadomo jednak, że Habsburgowie toczyli spory o ten fragment Księstwa Cieszyńskiego, aż do ustalenia tymczasowej granicy przez cesarzową Marię Teresę. Kiedy powstały Austro-Węgry w 1867 roku, spór ten stracił sens, a sprawa została zamieciona pod dywan.
Jednak po upadku Austro-Węgier dawny spór graniczny zaczęto rozpatrywać w nieco innych kategoriach. Księstwo Cieszyńskie podzieliło los wielu podobnych regionów w Europie. Jak wiemy z historii naszego regionu, wojna polsko-czeska jaka rozgorzała na tym terenie doprowadziła do upadku i podziału dawniej całkiem bogatego i zasobnego księstwa. Oczywiście konferencja pokojowa w Paryżu nie zaliczyła Ziemi Czadeckiej jako terenu spornego, którego przynależność państwowa miała zostać rozwiązana na podstawie plebiscytu. Oznaczało to, że już od września 1919 roku Ziemia Czadecka bezpardonowo stała się częścią Czechosłowacji.
Jak się jednak okazuje, jeszcze w latach 30. XX wieku mieszkańcy 14 miejscowości na terenie Ziemi Czadeckiej, historycznie należącej do Księstwa Cieszyńskiego, mówiło w gwarze cieszyńskiej. Na ten fakt zwracało uwagę kilku czechosłowackich językoznawców, a przede wszystkim etnografów. Okazało się jednak, że choć ludność mówiła w gwarze cieszyńskiej, to nie posiadała ona polskiej świadomości narodowej. Pomimo faktu, iż prowadzone były na tym terenie działania mające na celu uświadomienie mieszkańcom Ziemi Czadeckiej przynależność językową do żywiołu polskiego. Podobnie zresztą jak miało to miejsce w innych częściach Księstwa Cieszyńskiego.
W 1938 roku wojska polskie i czechosłowackie stoczyły niejeden bój pod Czadcą o te tereny. Krótko potem wybuchła II wojna światowa, a po niej przywrócono układy graniczne sprzed 1938 roku i o sprawie zwyczajnie zapomniano. W 1993 roku, kiedy dzieliła się Czechosłowacja, ziemia Czadecka, będąca historycznie integralną częścią Księstwa Cieszyńskiego, przypadła nowemu państwu – Słowacji. Wówczas dokonano trzeciego podziału regionu.
Dziś symbolem współpracy polsko-czesko-słowackiej ma być Trójstyk, czyli miejsce, w którym stykają się granice trzech państw. Trzech państw, które podzieliły pomiędzy siebie skrawki dawnego Księstwa Cieszyńskiego...