Popularna w naszym
Księstwie Cieszyńskim dziecięca wyliczanka rozpoczyna się od
słów: „koło, koło młyński za ty cztyry ryński...”, ale czy
dziś w XXI wieku na pewno wiemy, czym są owe „cztyry ryński”?
Najpewniej powtarzamy tę wyliczankę, bo „cztyry ryński” dobrze
się rymują z „koło młyński”. Nie zwracamy przy tym uwagi na
istotny szczegół mówiący wiele o historii naszego regionu. W
wyliczance posługujemy się bowiem starą, austriacką jednostką
monetarną, czyli guldenem.
Jarmark na cieszyńskim rynku ok. 1900 roku |
Niejeden z nas zadawał
sobie pewnie pytanie: jak wyglądała codzienność naszych przodków
w Księstwie Cieszyńskim? Dlatego dziś odwiedzimy cieszyński targ,
który w dawnych czasach, był najważniejszym rynkiem wymiany
towarów, gdzie zjeżdżali sprzedawcy z całego Księstwa
Cieszyńskiego, sąsiednich regionów, a czasem nawet odległych
krajów.
Zanim jednak wyruszymy na
historyczne zakupy, musimy zapomnieć o znanych nam współcześnie
miarach i wagach, odrzucić pomoc kalkulatora czy kartę płatniczą.
W domu zostawmy też zarobione złotówki czy korony, a nawet euro,
które w tym wypadku są zaledwie świstkami papieru i kawałkami
blachy.
Dawne miary i wagi w
Księstwie Cieszyńskim
Zacznijmy od miar i wag
obowiązujących w naszym regionie. Księstwo Cieszyńskie jako część
Cesarstwa Austriackiego posługiwało się oczywiście austriackimi
miarami i wagami. Ujednolicony system miar i wag został wprowadzony
w 1756 roku przez cesarzową Marię Teresę i był stosowany do 1892
roku.
Tak przedstawia się
tabela miar i wag w Księstwie Cieszyńskim w latach 1756–1892:
DŁUGOŚĆ
- 1 cal wiedeński = 0,0264 m
- 1 łokieć wiedeński (miara podstawowa) = 29,46 cala = 0,7792 m
- 1 stopa wiedeńska = 0,3161 m
- 1 sążeń wiedeński (miara podstawowa) = 6 stóp = 1,8966 m
- 1 mila pocztowa austriacka = 4000 sążni = 7585,6 m
POWIERZCHNIA (rolnicza)
- 1 sążeń kwadratowy wiedeński = 3,597 m2
- 1 miara = 533 1/3 sążnia kwadratowego = 1918,5 m2
- 1 morga dolno austriacka (miara podstawowa) = 3 miary = 1600 sążni kwadratowych wiedeńskich = 5755 m2
OBJĘTOŚĆ
- 1 garniec (miara podstawowa) = 3,8438 l
- 1 achtel = 2 garnce = 7,6858 l
- 1 ćwiertnia = 2 achtele =15,375 l
- 1 korzec = 32 garnce = 120,6 l
- 1 zajdel = 0,356 l
- 1 miara (miara podstawowa) = 4 zajdle = 1,415 l
- 1 wiadro wiedeńskie = 40 miar = 56,6 l
MASA
- 1 łut (miara podstawowa) = 0,0175 kg
- 1 funt = 32 1/10 łuta = 0,560 kg
- 1 kamień = 20 funtów = 11,2 kg
- 1 cetnar = 5 kamieni = 56,02 kg
Jednostki monetarne w
Księstwie Cieszyńskim
Historia cieszyńskiego
mennictwa sięga samych początków istnienia naszego księstwa. Już
w średniowieczu książęta cieszyńscy bili swoją własną walutę,
co było w owych czasach najwyższą oznaką suwerenności
państwowej. Z pierwszego dziesięciolecia istnienia Księstwa
Cieszyńskiego pochodzi zapis „Fritto, monetarius noster
Tessinensis”, co daje nam jasny przekaz, że pierwszym mincerzem
cieszyńskim był niejaki Fritto. Najstarszą odkrytą monetą jest
halerz cieszyński księcia Przemysława I Noszaka z 1384 roku. Do
najokazalszych monet należą te pochodzące z czasów Wacława III
Adama, z których znamy grosze, halerze, trzeciaki, czworaki i talary
cieszyńskie. W czasach rządów jego syna, Adama Wacława, zaczęto
bić również krajcary cieszyńskie i półtalary cieszyńskie.
Pierwsi książęta cieszyńscy z dynastii habsburskiej kontynuowali
bicie lokalnych monet Księstwa Cieszyńskiego, jednak już w 1655
roku po śmierci Gerloffa – ostatniego mincerza Księstwa
Cieszyńskiego mennictwo zanika. Od tej pory w Księstwie
Cieszyńskim, tak jak w całej Austrii, obowiązywał jednolity
austriacki system monetarny. Składał się on z talara, guldena i
krajcara. Do 1857 roku 1 talar był równy 2 guldenom, a 1 gulden
był równy 60 krajcarom. W latach 1857–1892 1 talar był równy
1,5 guldena, a 1 gulden równał się 100 krajcarom.
Najpowszechniejsze wśród
ludu były guldeny, zwane potocznie ryńskimi i krejcary.
Talary pojawiały się w rękach zwykłych mieszkańców bardzo
rzadko, a czasem wcale. Dlatego to właśnie ów ryński i
krejcar jako waluta utrwaliły się w lokalnym folklorze,
czego dowodem jest przytoczona na początku wyliczanka o cztyrech
ryńskich. Również krajcary dotrwały choćby w tradycyjnym
wierszyku deklamowanym przez panów na śmigus-dyngus: prziszlimy
tu po śmierguście, jyny nas też nie wyrzyńcie, kope wajec
podarujcie, a krejcarków nie żałujcie.
Co i ile kosztowało
na cieszyńskim targu?
Jak wiemy z wyliczanki
koło młyńskie można było kupić już za 4 reńskie. Już a może
aż za 4 reńskie? Niestety nie dysponujemy dokładnymi zapiskami o
zarobkach na przełomie XVIII i XIX wieku. Przykładowo w 1798 roku,
roczny dochód parobka wynosił około 18 złotych reńskich (dalej:
złr), dziewki służebnej 8 złr i 15 krajcarów. Już w 1848 roku
roczny dochód parobka wynosił jakieś 35 złr, dziewki służebnej
20 złr, a pomocnik w gospodarstwie zarabiał 15 krajcarów dziennie.
W 1884 roczny dochód parobka wzrasta do około 50 złr, a pomocnik w
gospodarstwie zarabia 50 krajcarów dziennie, urzędnik niższej
rangi zarabiał wtedy 25 złr na miesiąc, murarz 35 złr
miesięcznie, ale trzeba pamiętać, że ten ostatni był zimą
bezrobotny.
W 1798 roku ceny na targu
w Księstwie Cieszyńskim kształtowały się mniej więcej tak:
1 funt mięsa wołowego –
6 krajcarów
1 funt mięsa wieprzowego
– 5 krajcarów
1 funt mięsa cielęcego
– 5 krajcarów
1 korzec żyta – 1
złoty ryński i 58 krajcarów
1 korzec pszenicy – 4
złote ryńskie
1 korzec jęczmienia –
1 złoty ryński i 43 krajcary
1 korzec owsa – 42
krajcary
1 wóz siana – 2 złote
reńskie
1 bochen chleba – 15 krajcarów
1 beczka piwa – 8
złotych reńskich
W 1848 roku:
1 koń – 60 złotych
reńskich
1 krowa – 20 złorych
reńskich
1000 cegieł – 10
złotych reńskich
1 funt mięsa wołowego –
15 krajcarów
1 funt mąki pszennej –
15 krajcarów
1 kiełbaska – 5
krajcarów
1 jajko – 2 krajcary
1 bochen chleba – 25
krajcarów
1 funt soli – 4
krajcary
1 funt masła – 35
krajcarów
1 miara mleka – 3
krajcary
1 garnitur męski – 12
złotych reńskich
1 koszula – 80
krajcarów
1 para butów – 4 złote
reńskie
1 paczka tytoniu – 4
krajcary
1 funt miodu – 50
krajcarów
1 funt kawy ziarnistej –
1 złoty reński i 20 krajcarów
Należy jednak pamiętać,
że wiejskie gospodarstwo domowe było praktycznie samowystarczalne.
Tak więc na targu dokonywano zakupu tego, czego nie można było
zrobić lub wyhodować w obrębie własnego gospodarstwa. Nadmiar
sprzedawano na targu w mieście, toteż podane ceny najczęściej
dotyczyły mieszkańców miast, którzy zarabiali stosunkowo więcej
i mogli sobie pozwolić na kupno choćby chleba za 25 krajcarów. Pamiętajmy
jednak, że bochen chleba ważył wtedy od 3 do 5 kilogramów, tak
więc starczał na długo. Nie można też zapomnieć, że
funkcjonowała zasada targowania się o cenę i transakcja barterowa,
to jest wymiana towaru za towar. Zatem można było pójść na targ
bez pieniędzy (dziś coś takiego jest nie do pomyślenia) i
wymienić ze sprzedawcą swój wyrób za coś, czego brakowało w
domu.
Austriackie guldeny były
swego rodzaju euro swojej epoki. Można nimi było zapłacić w
każdym zakątku cesarstwa, a nawet gdzieniegdzie za granicą. Jedyna
różnica pomiędzy guldenem a euro jest taka, że ten pierwszy bity
był w szczerym srebrze.