Dokładnie dzisiaj mija
400. rocznica śmierci księcia cieszyńskiego Adama Wacława.
Podobno został otruty przez swych dworzan. Byłby idealnym bohaterem
współczesnego serialu historycznego HBO, który stałby się
niewątpliwie hitem na skalę „Gry o tron”, „Wikingów”,
Dynastii Tudorów” czy „Rodziny Borgiów”. Czasy jego rządów
obfitują w pikantne historie i olbrzymie skandale. Wszystko to na
kredyt państwowego skarbca książęcego, który, nie ukrywajmy,
świecił wtedy pustkami.
Adam Wacław, książę cieszyński |
Adam Wacław urodził się
13 grudnia 1574 roku na zamku w Cieszynie jako syn księcia
cieszyńskiego Wacława III Adama i jego drugiej żony Sydonii
Katarzyny von Sachsen-Lauenburg, która przeszła do historii jako
Czarna Księżna. W chwili śmierci ojca Adam Wacław miał zaledwie
pięć lat. Jego wychowaniem zajęła się matka Sydonia, która
została regentką Księstwa Cieszyńskiego, a także Jerzy II
brzeski i Karol II ziębicki, książęta pełniący funkcje
współregentów.
W 1586 roku Adam Wacław,
mając dwanaście lat, osiągnął już odpowiedni wiek do objęcia
cieszyńskiego tronu, aczkolwiek w dalszym ciągu rządy sprawowała
jego matka, Sydonia Katarzyna. Dawny zwyczaj nakazywał wysyłanie
przyszłych monarchów na inne dwory, gdzie pobierali kolejne nauki.
Nie inaczej było z Adamem Wacławem, który został odesłany w 1587
roku na dwór swojego dalekiego wuja Chrystiana I von
Sachsen-Lauenburg, elektora saskiego. Spędził tam osiem lat,
otrzymując staranne wykształcenie. Do Cieszyna powrócił dopiero w
1595 roku, po śmierci swojej matki i objął samodzielne rządy w
Księstwie Cieszyńskim. 17 września 1595 roku książę ożenił
się z księżniczką Elżbietą von Kurland, córką pierwszego
księcia Kurlandii — Gotharda Kettlera. Z małżeństwa z Elżbietą
kurlandzką doczekał się pięciorga dzieci: Adama Gotarda,
Chrystiana Adama, Fryderyka Wilhelma, Anny Sydonii oraz Elżbiety
Lukrecji (ostatniej piastowskiej księżnej cieszyńskiej). Elżbieta
kurlandzka zmarła 19 listopada 1601 roku. Po jej śmierci Adam
Wacław do końca życia zadowalał się towarzystwem kochanek, z
których z imienia znamy Małgorzatę Kostlachównę.
Jego samodzielne rządy
można podzielić na dwa okresy, których jednym wspólnym
mianownikiem był pusty skarbiec. Pierwszy okres to etap ewangelicki
— książę zapewniał, iż jedyna prawa religia to nauka
ewangelicka, wyznania augsburskiego i to tylko ona może być w
Księstwie Cieszyńskim nauczana i rozpowszechniana. W 1598 roku
wystawił nawet dokument nakazujący mieszczanom cieszyńskim trwać
na wieki w wierze protestanckiej.
Adam Wacław wziął
udział w prowadzonych na Węgrzech bitwach przeciwko Turkom, a także
w starciach zbrojnych z innymi przeciwnikami Habsburgów. Wymusiło
to budowę umocnień obronnych na południowej i
południowo-wschodniej granicy księstwa. Stan zagrożenia wojennego
od strony granicy z Królestwem Węgier minął dopiero w 1606 roku
po zawarciu umowy ze Stefanem Bockayem w Wiedniu. Wydatki na
obronność pustoszyły cieszyński skarbiec książęcy. W 1605 roku
Adam Wacław został mianowany dowódcą wojsk śląskich i z tej
okazji kazał sobie przygotować wojskowy sztandar Księstwa
Cieszyńskiego, zachowany do dziś w zbiorach Muzeum Śląska
Cieszyńskiego.
W 1609 roku książę
wmieszał się w konflikt pomiędzy Habsburgami — cesarzem Rudolfem
II i arcyksięciem Maciejem — stając po stronie pierwszego. Rudolf
II ustąpił jednak tron czeski Maciejowi, co wymusiło na Adamie
Wacławie złożenie hołdu lennego w 1611 roku, nowemu, mniej
przychylnemu, władcy.
Rok 1610 to początek
drugiego okresu rządów Adama Wacława, czyli etapu katolickiego. W
1610 roku książę przeszedł bowiem na katolicyzm i prowadził
bezwzględną walkę z protestantami. Nie spodziewał się jednak
twardego oporu ze strony mieszczan i szlachty, co spowodowało, że
katolicki pozostawał wyłącznie dwór książęcy. Do dziś nie
znamy przyczyn tej decyzji. Możemy się jedynie domyślać, że
chodziło o ułożenie poprawnych stosunków ze swoim suwerenem, a od
1612 również cesarzem Maciejem.
W 1617 roku Adam Wacław
został mianowany hetmanem Śląska, a więc najważniejszą osobą
na Śląsku. Funkcję tę pełnił zaledwie kilka miesięcy, gdyż
umarł 13 lipca 1617 roku w wieku 43 lat, najprawdopodobniej otruty
przez swych dworzan. O otrucie księcia oskarżono Erazma Rudzkiego z
Rudz (marszałka i kanclerza ziemskiego), Wacława Pelhrzima
(sędziego ziemskiego) i Piotra Gureckiego z Kornic. Oskarżycielem
był Adam Bysiński z Bysiny, jednak w 1622 roku wycofał zarzuty i
obie strony zawarły ugodę.
Obronność i walka z
protestantami coraz bardziej uszczuplały skarbiec państwowy
Księstwa Cieszyńskiego. Jednak była to zaledwie kropla w morzu
wydatków, jakie generował książę na wystawne życie swojego
dworu i reprezentację zewnętrzną. Kiedy w 1611 roku Adam Wacław
jechał do Wrocławia złożyć hołd lenny, towarzyszył mu orszak
285 osób. Był to nie byle jaki poczet, który przyćmiewał nawet
królewskie orszaki. W źródłach czeskich zachował się taki oto
opis: Książę Adam Wacław, z królewskiego rodu Piastów,
prowadził się w swym księstwie w iście królewskim stylu, a kiedy
pojawiał się gdzieś poza jego granicami, przyćmiewał blaskiem
swego orszaku inne koronowane głowy. Kiedy przed siedmioma laty
przybył król Maciej do Wrocławia, by przyjąć hołdy lenne
książąt śląskich, przyjechał książę cieszyński w czele
drużyny liczącej prawie trzysta koni czystej krwi arabskiej, a
przed sobą kazał nieść błękitne sztandary ze złotym orłem
cieszyńskim.
Również i cieszyński
zamek, który uległ pożarowi w czasie panowania Adama Wacława,
został szybko przywrócony do stanu reprezentacyjnego, dorównując
wystrojem wnętrz rezydencjom królewskim i cesarskim. Komnaty
reprezentacyjne opływały w błękicie i złocie. Nawet
najdrobniejsze detale książęcych komnat zdobił herb Księstwa
Cieszyńskiego.
Wyprawy wojenne, podróże
reprezentacyjne i prowadzenie dworu książęcego dorównującego
europejskim dworom królewskim pochłaniały ogromne ilości
pieniędzy. Skarbiec książęcy w czasie rządów Adama Wacława
świecił pustkami. To jednak wcale nie powstrzymywało księcia
przed wystawnym życiem ponad stan. Nie stronił nawet od
zapożyczania się u swoich poddanych, najpierw mieszczan a później
również chłopów, co potwierdza nam przypadek niejakiego Pawła
Gawlasa z Górek Wielkich.
Nasuwa się skojarzenie z
baśnią Hansa Christiana Andersena, pt. „Nowe szaty króla”. Widząc
blichtr i splendor księcia cieszyńskiego Adama Wacława i mając na
uwadze jego kłopoty finansowe, moglibyśmy śmiało powiedzieć:
„Przecież książę jest nagi!”.
Prócz wystawnego życia
Adam Wacław nie stronił też od skandali. Największym z nich była
jego „pielgrzymka” do Kalwarii Zebrzydowskiej. Miała ona być
dowodem jego wiary, a w rzeczywistości stała się manifestacją
splendoru i chwały Księstwa Cieszyńskiego. Mało tego, książę
na ową pielgrzymkę wybrał się w towarzystwie swojej kochanki,
zamkowej ochmistrzyni, Małgorzaty Kostlachówny. Wtedy wybuchł
poważny skandal obyczajowy.
Adam Wacław jest też
jedynym znanym dotąd Piastem cieszyńskim, który spłodził
nieślubnego syna Wacława Gotfryda (ze związku z Małgorzatą
Kostlachówną). To nie koniec skandali, gdyż Małgorzata
Kostlachówna, zmarła 3 stycznia 1617 roku, jako kochanka księcia
została pochowana w krypcie rodowej Piastów cieszyńskich w
klasztorze dominikańskim w Cieszynie (dziś kościół Marii
Magdaleny), obok prawowitej żony księcia.
Sam książę umiera 13
lipca 1617 roku i zostaje pochowany u boku dwóch najważniejszych
kobiet swojego życia żony i kochanki. Choć był wybitnym
żołnierzem, to kompletnie nie znał się na finansach. W czasach
jego rządów nieprzyjacielskie wojska omijały Księstwo
Cieszyńskie, jednak względny pokój bilansowało wystawne życie
księcia.