Książęce Święta



Od wieków w Księstwie Cieszyńskim łączyły się drogi ze wschodu i zachodu, północy i południa. Ten niebywały tygiel wielokulturowości sprawił, że współczesne Boże Narodzenie w tym regionie Europy w sposób naturalny łączy tradycje polskie, czeskie, morawskie, austriackie często też włoskie i węgierskie.


Ogromny wpływ na taki stan rzeczy ma fakt, że Księstwo Cieszyńskie znajdowało się, i nadal znajduje, na styku najważniejszych szlaków handlowych. Dawniej spory wpływ na obchody Bożego Narodzenia miał również dwór książąt cieszyńskich i właśnie dziś, na tydzień przed Wigilią Bożego Narodzenia sprawdzimy jakie tradycje zawdzięczamy dziś Piastom i Habsburgom, którzy władali tym pięknym krajem przez kilka stuleci.

Boże Narodzenie u Cesarza Franciszka Józefa i Cesarzowej Elżbiety "Sisi"

Zacznijmy od najważniejszego symbolu dzisiejszych świąt – choinki. W czasach piastowskich choinka była praktycznie nieznana w naszych stronach. Domy dekorowano wtedy gałązkami świerkowymi, szyszkami, bluszczem, jabłkami i zbożem. Ów snop zboża w średniowieczu, stawiany w rogu izby symbolizował narodziny Jezusa. Tradycja snopa zboża dotrwała do naszych czasów pod postacią sianka wkładanego pod obrus, czy słomianych ozdób choinkowych. 

Tradycyjna choinka

Choinka pojawiła się o kilkaset lat później. Tradycję jej zdobienia zawdzięczamy już Habsburgom, a dokładniej księżnej cieszyńskiej Heneriettcie von Nassau-Weilburg, żonie księcia cieszyńskiego Karola Ludwika Habsburga. W 1815 roku para książęca bierze ślub, a rok później, ze swych rodzinnych Niemiec, księżna Henerietta sprowadza do Wiednia i Cieszyna pierwszą choinkę bożonarodzeniową. Mieszczanie i chłopi bardzo szybko przyjmują ten zwyczaj i w kilka lat choinka zdobi już niejeden dom w Księstwie Cieszyńskim.

Pierniczki

Skoro Boże Narodzenie, to kojarzy się ono każdemu z zapachem piernika. Piernik przywędrował w nasze strony wraz z orszakiem ślubnym księżnej cieszyńskiej Sydonii Katarzyny von Sachsen-Lauenburg, żony księcia Wacława III Adama. Ciasto piernikowe było w XVI wieku luksusem, na który mogli pozwolić sobie tylko najbogatsi co było spowodowane drogimi, sprowadzanymi z „krańców świata” przyprawami korzennymi. Ciekawostką jest, że taki tradycyjny piernik cieszyński, dziś już prawie zapomniany, przygotowywany był na długo przed Bożym Narodzeniem, a dawne księgi kucharskie mówią, że ciasto piernikowe musiało się kisić w dębowych beczkach przez 4 lata, żeby nabrało odpowiedniego aromatu i smaku. 

Tradycyjny jarmark bożonarodzeniowy

W okresie świątecznym nie ma to jak bożonarodzeniowy jarmark. Choć takie jarmarki znane były już w średniowiecznej Austrii, Niemczech, Szwajcarii, Czechach, na Morawach i zapewne też w Księstwie Cieszyńskim, to ich współczesną atmosferę zawdzięczamy znów Habsburgom, którzy w XVIII wieku w Wiedniu zorganizowali pierwszy Weihnachtsmarkt. Tradycja tych XVIII wiecznych jarmarków przetrwała do dziś w formie prawie niezmienionej, no może dodano więcej elektrycznych gadżetów. Wiedeński styl jarmarków zawładnął całą Europą i dziś pojawia się w każdym mieście, miasteczku, a także w europejskich i amerykańskich metropoliach. 

Boże Narodzenie w średniowieczu

Bożonarodzeniowa szopka jest najstarszym elementem współczesnych świąt. Pierwszą szopkę stworzył w XIII wieku Święty Franciszek z Asyżu. Bardzo szybko ta tradycja rozeszła się do najodleglejszych zakątków Europy. My możemy zatem powiedzieć, że budowanie szopek bożonarodzeniowych jest w naszym księstwie tak stare jak samo księstwo. Średniowieczna tradycja nakazywała by co roku przynieść z bożonarodzeniowego jarmarku jedną dodatkową figurkę. Szopki rozrastały się i często zajmowały osobne pomieszczenia w domach mieszczan i szlachty. Chłopi raczej ograniczali się do podstawowej wersji. 

Cieszyńskie ciasteczka bożonarodzeniowe

Na koniec najważniejsza i najżywsza z cieszyńskich tradycji – ciasteczka. Jest to zwyczaj austriacki, bardzo popularny w każdym z regionów dawnych Austro-Węgier. Zatem w dużej części Europy nie zrobimy nimi jakiejś furory na salonach… Warto je jednak zabrać do znajomych z centralnej, północnej czy wschodniej Polski. Tam cieszyńskie ciasteczka na pewno zwrócą uwagę.  Tradycja ich wypieku ginie gdzieś w mrokach historii. Podobno w Austrii znane były już w średniowieczu. Rodzajów jest około 100 podstawowych, natomiast przeróżne wariacje potrajają tę liczbę. W Księstwie Cieszyńskim od zawsze były takim samym elementem jak choinka, piernik, czy szopka, które łączyły domy biednych i bogatych. Nie ważne czy był to suto zastawiony stół w jednej z cieszyńskich siedzib szlacheckich, czy drewniana chata góralska, gdzieś wysoko w górach. Zawsze na tym stole stał talerz cieszyńskich ciasteczek.