Boże Narodzenie na zamku w Leeds

Był 18 grudnia 1381 roku. Do wybrzeży Anglii dopłynęły właśnie majestatyczne żaglowce. Na ich pokładach przybył znamienity orszak przyszłej królowej Anglii – Anny Luksemburskiej. Dowodził nim książę cieszyński Przemysław I Noszak, który wcześniej pertraktował warunki małżeństwa z Ryszardem II, a teraz miał bezpiecznie dowieźć królową na Wyspy, ręcząc za jej bezpieczeństwo własną głową. Dalsza droga orszaku została doskonale odnotowana w angielskich kronikach, toteż ze sporą dokładnością możemy ją dzisiaj odtworzyć.

Zamek Leeds (źródło: www.kentonline.co.uk)


Zaraz po przybyciu do Anglii cały orszak królowej zatrzymał się na noc w zamku Dover. Tam młoda królowa poznała swojego przyszłego męża – króla Anglii – Ryszarda II. O poranku królewski orszak wyruszył dalej w stronę miejscowości Ospringe, gdzie wszyscy spędzili kolejną noc, a następnie skierował się do zamku Leeds. Tutaj królewscy goście zabawili na dłużej, spędzając w nim Boże Narodzenie i witając Nowy Rok.

W kronikach i dokumentach zamku Leeds po dziś dzień zachowały się wzmianki na temat pobytu Anny Luksemburskiej i jej orszaku. Warto zauważyć, że sam zamek był prezentem Ryszarda II dla swojej przyszłej żony, gdzie oboje byli później częstymi gośćmi. Nieprzypadkowo to właśnie w tym zamku spisano kilka lat później pierwszą na świecie książkę kucharską, zawierającą przepisy na najwykwintniejsze dania, jakie trafiały na stół króla i królowej Anglii.

Wróćmy jednak do uczty bożonarodzeniowej, jaka miała miejsce w 1381 roku na zamku Leeds, w której uczestniczyli książę cieszyński Przemysław I Noszak i jego córka Małgorzata (dwórka królowej Anny i późniejsza żona Szymona z Felbrigg). Dla średniowiecznego człowieka Boże Narodzenie było drugim po Wielkiej Nocy, najważniejszym świętem w roku, toteż do jego przygotowań przykładano znacznie więcej uwagi aniżeli obecnie. W końcu bożonarodzeniowa uczta była doskonałą okazją do zaprezentowania statusu majątkowego gospodarza i splendoru jego dworu. Tym bardziej kiedy król Anglii Ryszard II znany był ze swojego ekscentrycznego stylu życia i miał olśnić swym majątkiem przyszłą żonę oraz znamienitych członków jej kontynentalnego orszaku.

Warto zauważyć, że w średniowieczu czas świąteczny w całej Europie przypadał na okres od 25 grudnia do 6 stycznia. Poprzedzała go Wigilia Bożego Narodzenia, której świętowanie w XIV- wiecznych zamkach ograniczało się jedynie do wieczornej mszy. Dopiero w kolejne dni na dworach monarszych odbywały się wyśmienite uczty, przedstawienia teatralne, pokazy czy polowania.

Nie inaczej było na zamku Leeds w 1381 roku. Z fragmentu zachowanej listy składników dostarczonych wówczas do zamkowej kuchni dowiadujemy się, że w trakcie uczty bożonarodzeniowej podano dania z 16 wołów, 240 owiec, 12 dzików, 14 cieląt, 140 świń, 3 saren, 1200 gołębi, 144 kuropatw, 96 zajęcy, 164 kulików, 12 żurawi, 50 łabędzi, 210 gęsi, 146 kapłonów, 720 kur, 4 bażantów, 400 królików i 6 kóz. Przygotowano zupy na rosole z 300 sztuk różnego rodzaju kości i zużyto tyle samo sztuk smalcu oraz tłuszczu. Wykorzystano 84 funty zasolonej w beczkach dziczyzny (ok. 38 kg). Zużyto 120 galonów mleka (ok. 545 l), 12 galonów śmietany (ok. 54 l), 40 galonów twarogu (ok. 182 l) i 11 000 jajek.

Z tego wszystkiego przyrządzono najwyśmienitsze i najznakomitsze potrawy tamtych czasów. Bez wątpienia na stołach pojawiło się popisowe danie na dworze Ryszarda II, czyli gęś w sauce madame, ale także wszelkiego rodzaju galarety z dziczyzny, zupy, pieczone i smażone mięsa oraz słodycze, do których bez wątpienia należały wówczas pierniki oraz tzw. daryols, czyli niewielkie babeczki wypiekane z ciasta przygotowywanego ze śmietany lub mleka migdałowego, jajek, cukru i szafranu. Przepis na babeczki przetrwał do naszych czasów w spisanej w zamku Leeds książce kucharskiej. Podobno były one ulubionym deserem Ryszarda II i jego żony Anny.

Biesiadnikom towarzyszył bogaty program kulturalny. W jego skład wchodziły turnieje rycerskie, sztuki teatralne, występy poetów – wśród nich znalazł się najsłynniejszy angielski poeta i filozof tamtych czasów Geoffrey Chaucer. Do istotnych elementów bożonarodzeniowej uczty należały również tańce oraz gry dworskie – w tym oczywiście królewskie szachy. W ten sposób bawiono się przez dwanaście dni z rzędu, a o religijnym charakterze święta przypominały biesiadnikom jedynie poranne i wieczorne msze, w trakcie których śpiewano bożonarodzeniowe pieśni i kolędy.

Niestety nie znamy innych szczegółów dotyczących bożonarodzeniowej uczty (a raczej dwunastu uczt) w zamku Leeds roku 1381. Jednak sama zachowana (choć tylko częściowo) lista składników dostarczonych do zamkowej kuchni oraz lakoniczne wzmianki angielskich kronikarzy uchylają nam choć rąbka tajemnicy o pobycie księcia cieszyńskiego Przemysława I Noszaka na dworze króla Ryszarda II, z którym wraz ze swoją córką Małgorzatą zasiadał przy jednym stole, świętując Boże Narodzenie i wyczekując nadejścia nowego roku 1382.

***

A taką kolędę usłyszał najpewniej nasz cieszyński władca w identycznej - średniowiecznej odmianie języka angielskiego: 
 






---
Bibliografia:

Alfred Thomas, A Blessed Shore: England and Bohemia from Chaucer to Shakespeare, Londyn 2007.
Nigel Saul, Richard II, London 1997.
Michael van Dussen, From England to Bohemia. Heresy and Communication in the Later Middle Ages, Cambridge 2012.
Michael Senior, The Life and Times of Richard II, London 1984.
Maggie Black, The Medieval Cookbook, Los Angeles 2012.