W styczniu 1381 roku we
flandryjskiej Brugii spotkały się delegacje króla Anglii i króla
Czech. Pierwszej przewodniczył Jan Gilbert, biskup Hereford i hrabia
Kentu, drugiej zaś książę cieszyński Przemysław I Noszak. Ich
zadaniem było ustalenie zasadniczych elementów układu małżeńskiego
pomiędzy królem Anglii Ryszardem II, a czeską księżniczką Anną.
Rozmowy trwały ponad miesiąc, po czym w marcu obaj ambasadorzy
wsiedli na statek i wyruszyli do Londynu.
Warto zauważyć, że
wtedy przeprawa przez wzburzony kanał La Manche była skrajnie
niebezpieczna, toteż należało poczekać do wiosny, co było główną
i jedyną przyczyną przedłużających się rozmów. Po kilku dniach
rejsu przed księciem cieszyńskim ukazały się charakterystyczne,
wysokie angielskie klify, na szczycie których po dziś dzień wznosi
się majestatyczny zamek Dover. Wówczas cieszyński władca nie
wiedział zapewne, że pokona kanał La Manche jeszcze trzykrotnie.
Biskup Hereford wraz z
księciem cieszyńskim dotarł do Londynu dopiero w kwietniu przed
Wielkanocą (w 1381 roku Wielkanoc wypadała na 14 kwietnia), a
ostateczną umowę małżeńską podpisano w obecności króla
Ryszarda II w dniu 2 maja 1381. Prawie dwa tygodnie później – 12
maja 1381 – książę cieszyński wyruszył w asyście Szymona
Burleya i Jerzego z Felbrigg w drogę powrotną do Pragi, gdzie
dotarli w sierpniu 1381 roku. Jak wynika z zachowanych źródeł,
Jerzemu z Felbrigg towarzyszył w tej wyprawie kuzyn Szymon z
Felbrigg – chorąży i najlepszy przyjaciel króla Anglii.
We wrześniu 1381 roku w
Pradze król czeski Wacław IV zatwierdził dokument ratyfikacyjny w
sprawie małżeństwa swojej siostry Anny, która jeszcze tego samego
miesiąca wyruszyła ze swym dworem do Londynu.
Dziś droga czeskiej
księżniczki z Pragi do Londynu zajęłaby niecałe dwie godziny,
jednak w XIV wieku sprawa wcale nie była taka prosta. Za sprawne i
bezpieczne przetransportowanie orszaku czeskiej księżniczki był
odpowiedzialny książę cieszyński – Przemysław I Noszak. Wraz z
Anną wyruszyły setki czeskich, a także angielskich rycerzy
wysłanych pod dowództwem Szymona Burleya i Jerzego z Felbrigg,
których zadaniem było chronić życie przyszłej królowej Anglii.
Prócz nich księżniczce towarzyszyły zastępy dworzan i służby.
O ile czescy rycerze wrócili po ślubie wraz z Przemysławem I
Noszakiem, o tyle dwór księżniczki, podobnie jak ona sama, opuścił
Królestwo Czeskie na zawsze. Wśród dworzan znalazła się również
Małgorzata, córka księcia cieszyńskiego, będąca najbliższą
dwórką, a zarazem przyjaciółką przyszłej królowej.
Orszak podążał z
Pragi, przez Pilzno, Sulzbach, Norymbergę, Würzburg, Moguncję,
Akwizgran do Brukseli, gdzie przez dłuższy czas gościł na dworze
ciotki księżniczki Anny – Joanny, księżnej Brabancji i
Luksemburga. Powodem dłuższego postoju orszaku był sztorm na
Kanale La Manche, który uniemożliwiał przeprawę kogokolwiek, a
tym bardziej znamienitego, królewskiego orszaku. Kiedy księżniczka
bezpiecznie czekała na zamku w Brukseli, Przemysław I Noszak wraz z
księciem Brabancji i Luksemburga – Wacławem wyruszył do Paryża,
gdzie uzyskał akceptację nowego króla Francji – Karola VI
Szalonego – dla małżeństwa czeskiej księżniczki z Ryszardem
II.
Kiedy sztorm ustał
książę cieszyński podjął decyzję o wyruszeniu w dalszą drogę.
Do orszaku, który wyruszył z Brukseli, dalej przez Gandawę,
Brugię, Gravelines i Calais dołączyła również Joanna, księżna
Brabancji i Luksemburga.
W Calais orszak
załadowano na żaglowce, które po kilku dniach trudnej żeglugi
dopłynęły do Dover w dniu 18 grudnia 1381 roku. Stamtąd orszak
wyruszył do Canterbury, a następnie do Zamku Leeds, gdzie cały
dwór spędził Boże Narodzenie.
Dnia 18 stycznia 1382
miał miejsce triumfalny wjazd królewskiego orszaku do Londynu. Na
jego czele jechał książę cieszyński Przemysław I Noszak. Dwa
dni później, wspólnie z córką Małgorzatą, uczestniczyli w
ślubie Ryszarda II z Anną Luksemburską w opactwie westminsterskim
(20 stycznia 1382). Po kolejnych dwóch dniach, w tej samej
katedrze, oboje uczestniczyli w koronacji Anny na królową Anglii
(22 stycznia 1381). Cieszyński książę i jego córka byli tym
samym jedynymi członkami dynastii Piastów, którzy mieli okazję na
własne oczy podziwiać wnętrza katedry Westminster.
Byli także jedynymi
Piastami uczestniczącymi w trwającym cały miesiąc królewskim
weselu. W Londynie odbywały się wówczas bankiety, przedstawienia
teatralne, występy muzyków z całej Europy, a także turnieje
rycerskie. Według angielskiego kronikarza Geoffreya Chaucera rycerze
czescy z orszaku nowej królowej brali czynny udział we wspomnianych
turniejach, popisując się umiejętnościami. Możemy jedynie
przypuszczać, iż w jednym z takich turniejów wziął udział
książę cieszyński Przemysław I Noszak, nazywany przez Chaucera
szwagrem czeskiego króla (sic!). Na stoły serwowano
najwyśmienitsze specjały tamtej epoki. Do nich należało
niewątpliwie popisowe danie na dworze Ryszarda II, czyli Sauce
Madam'e.
Królewskie wesele było
dosłownie zderzeniem dwóch kultur – wyspiarskiej z kontynentalną
– i doskonałą okazją matrymonialną dla czeskich dworzan (przede
wszystkim królewskich dwórek) pozostających już na zawsze u boku
królowej Anglii. W ciągu następnego roku większość dworzan
królowej weszła w związki małżeńskie z Anglikami.
Choć znaczna część
gości weselnych do końca lutego 1382 roku wróciła do swoich
zamków, to książę Przemysław I Noszak, wraz ze świtą pozostał
na Wyspach, z bliżej nieznanych powodów, nieco dłużej. W czasie
tego pobytu wydał za mąż swoją córkę Małgorzatę za Szymona z
Felbrigg, chorążego króla Ryszarda II. Tego samego, który w
sierpniu 1381 roku przybył wraz z księciem cieszyńskim do Pragi.
Już na zawsze pozostanie tajemnicą, czy Małgorzata i Szymon
poznali się w czasie długiej drogi z Pragi do Londynu, towarzysząc
przyszłej królowej w jej orszaku ślubnym, czy może Przemysław I
Noszak chciał zapewnić swojej córce dobrą przyszłość, wiedząc,
że więcej jej nie zobaczy, toteż postanowił wybrać dla niej
wysoko postawionego na dworze urzędnika.
Przemysław I Noszak na
pewno przebywał w Anglii jeszcze w sierpniu 1382 roku. Termin ten
ostatecznie wyznacza dokument znajdujący się w londyńskim Archiwum
Królewskim. W owym dokumencie król Anglii – Ryszard II – wydaje
rozkaz sir Robertowi z Ashton, zarządcy zamku Dover i dowódcy
Pięciu Portów, aby przygotować okręty lub inne jednostki
wystarczające dla bezpiecznej podróży Przemysława, księcia
cieszyńskiego, panów chorągiewnych, rycerzy, giermków i innych
poddanych Wacława, króla rzymskiego i czeskiego, którzy przybyli
do Anglii w kompanii królowej Anny i teraz zamierzają powrócić, i
żeby tymi okrętami przewieźć tegoż księcia i wszystkich jego
ludzi do Calais.
W świetle tych faktów
niewyjaśniony do dziś pozostaje fakt występowania w angielskich
dokumentach z 1383 roku niejakiego Bernarda Lobdewe – urzędnika
księcia cieszyńskiego (dosł. clerk of the duke of Teschen).
Ktoś mógłby wysnuć podejrzenia, iż Przemysław I Noszak raz
jeszcze odwiedził Anglię. Niestety musiałby to uczynić prywatnie,
brak jest bowiem jakichkolwiek dokumentów potwierdzających ponowną
jego wizytę na Wyspach, a taka podróż jest raczej mało
prawdopodobna ze względu na jej ogromne koszty. Pewniejszy wydaje
się zatem fakt, że ów tajemniczy Bernard był jedynie zaufanym
człowiekiem księcia cieszyńskiego, którego pozostawił na
angielskim dworze, żeby służył i chronił jego córkę
Małgorzatę.
Choć książę
cieszyński opuścił Wyspy Brytyjskie w 1382 roku, to pozostawił
tam swoją córkę Małgorzatę. Z małżeństwa Małgorzaty i
Szymona z Felbrigg przyszły na świat trzy córki – Elżbieta,
Anna i Alena. Ich potomkowie przez kilka następnych stuleci
pamiętali o Małgorzacie, szczycąc się swym pochodzeniem od
czeskich królów i przekazując z pokolenia na pokolenie
informacje o historycznym orszaku czeskich możnowładców,
towarzyszących przyszłej królowej Anglii, którym przewodniczył
ich wielki przodek – Przemysław I Noszak, książę cieszyński.
Wjechał on bowiem do Londynu, niczym potężny władca z dalekiego,
kontynentalnego kraju.