Pośmiertna tajemnica książąt cieszyńskich

Historia Księstwa Cieszyńskiego kryje jeszcze wiele dotąd niewyjaśnionych lub wcale nieznanych tajemnic. Krypty książąt cieszyńskich... Ich niedostępność i brak konkretów spowodowały, iż przez lata na ich temat nagromadziło się wiele miejskich legend. Od dziesięcioleci rozbudzają one wyobraźnię kolejnych mieszkańców naszego księstwa. Przekaz ustny opowiada o tajemnych korytarzach, krużgankach i przejściach pod kościołem św. Marii Magdaleny w Cieszynie, w których znajdują się owe tajemne grobowce Piastów cieszyńskich. Jednak jak sprawy pochówków książąt cieszyńskich mają się w rzeczywistości? 


Osiemdziesiąt trzy lata temu grupa lokalnych pasjonatów historii pozyskała odpowiednie środki finansowe i postanowiła spod kościoła, dosłownie, „wykopać sobie książęta”. Legendy opowiadane wśród Cieszyniaków dodatkowo podkręcały atmosferę. Zawiązał się zatem Komitet Obywatelski, któremu przewodniczył ówczesny starosta Jan Plackowski. Wnet badania prowadzone w podziemiach kościoła św. Marii Magdaleny wzbudziły powszechne zainteresowanie opinii publicznej.

Grupa badawcza zeszła do podziemi cieszyńskiego kościoła 10 kwietnia 1934 roku i jej oczom ukazał się raczej tragiczny obraz. Bezpośrednio pod kościelną posadzką nie ma bajecznych korytarzy, nie ma też krużganków, ani wyszukanych zabytków sztuki cmentarnej. Znajduje się tam natomiast prawie dwumetrowy nasyp gruzu powstały po pożarze kościoła w 1789 roku. W tym gruzowisku odnaleziono kości ludzkie i zwierzęce, resztki naczyń z bardzo odległych czasów, a także fragmenty płytek ceramicznych, którymi najpewniej wyłożona była kościelna posadzka w czasach najdawniejszych. Nastawieni na sukces badacze zapewne doznali szoku, a potem się załamali.

Postanowili jednak kontynuować prace, aż w końcu odnaleźli grobowce cieszyńskich szlachciców, mieszczan, zakonników, a także osób szczególnie zasłużonych dla Cieszyna. Odkopano również grupę grobów, które oznaczono jako miejsca pochówku książąt cieszyńskich i znajdującą się pod samym ołtarzem sporą kryptę grobową, którą oznaczono literą A. Szybko okazało się też, że grobowce najbogatszych zostały na przestrzeni wieków kilkakrotnie splądrowane, natomiast groby mieszczan i zakonników pozostały w stanie nienaruszonym. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w czasach panowania Elżbiety Lukrecji, każdy sąsiedni kraj niemiłosiernie plądrował Księstwo Cieszyńskie, tak więc niewykluczone, że właśnie wtedy skradziono też drogocenne przedmioty z grobowców książąt cieszyńskich i zbezczeszczono ich doczesne szczątki. 

Na załączonym planie za grobowce piastowskie uznano wtedy kryptę A, w której odnaleziono wyłącznie sczerniałe belki dębowe służące jako podstawy pod trumny metalowe, w których najpewniej chowano znamienite osobistości, a także grobowce 18, 20, 10, 14, 27, 24. Do krypty A prowadzi niewielki otwór włazowy przysłonięty grobem nr 17. Z zapisków wynika, że w latach 30. XX wieku krypta pogrążona była w wodzie do wysokości 1,5 m. Ustalono wtedy, że krypta A powstała w XVI wieku lub końcówce XV i z pewnością służyła jako miejsce pochówku cieszyńskich Piastów. Do krypty A prowadzą dodatkowo schody od strony ołtarza głównego. Tuż obok schodów znajduje się grób nr 18.

Grób nr 18 okazuje się jedynym dokładnie zbadanym. Otóż stwierdzono, że należy on do najwybitniejszego z cieszyńskich Piastów – Przemysława I Noszaka. Ten grób nakryty był okazałą płytą nagrobną z wizerunkiem księcia, którą dziś możemy podziwiać w jednej z wnęk kościoła, lecz już nie w miejscu pierwotnym, czyli na środku pod ołtarzem, gdzie spoczywają kości księcia. Grobowiec zbudowano z cegły gotyckiej, w nim w 1934 roku odnaleziono systematycznie ułożone kości mężczyzny o wzroście 185 cm.


Ogromną zagadką jest jednak grobowiec oznaczony numerem 14. Jak ustalono w latach 30. XX wieku, jest on jednym z najstarszych. Zbudowany z płaskiego kamienia, ułożonego na romańskiej zaprawie murarskiej. Grób ten budzi spore zainteresowanie, gdyż mógł on należeć do pierwszego księcia cieszyńskiego Mieszka I. Jednak na podstawie badań z 1934 możemy jedynie tak przypuszczać, gdyż stwierdzono wtedy, że grobowiec został pod koniec XVII lub na początku XVIII wieku opróżniony i złożono w nim inne ciało. Sam szkielet ułożony jest na skos, co oznacza, że był niewątpliwie plądrowany w poprzednich wiekach. Teorię o XVIII-wiecznym pochówku wysnuto na podstawie znalezionych w grobowcu krzyżyka, medalika i spinki pochodzących z tego okresu. Jednak gdzie w takim razie przeniesiono kości poprzedniego „właściciela” grobu?

W grobie nr 10, który również w latach 30. XX wieku uznano za pochówek książęcy, odnaleziono dwa szkielety – męski i żeński, a także dwa krzyżyki, dwa medaliki i sprzączki gotyckie. Zawartość grobowca pochodzi z połowy XV wieku. Jedynymi zmarłymi najbliżej tej datacji byli Bolesław I († 1431) i jego żona Eufemia († 1447), toteż możemy jedynie przypuszczać, iż chodzi o ich miejsce spoczynku. Inny z piastowskich grobów pochodzący z 2. poł. XVI wieku, oznaczony numerem 20, zawierał trzy szkielety: mężczyzny, kobiety i dziecka – chłopca w wieku 12−14 lat. Prócz tego resztki zbutwiałej trumny malowanej zieloną farbą i złoty medalion z wizerunkiem Matki Boskiej z Dzieciątkiem, a także zniszczoną monetę.

Bardzo interesujące znalezisko zawierał grób oznaczony numerem 27, w którym odnaleziono dwa szkielety: męski i żeński pochodzące z XVII wieku. Bardzo prawdopodobne, iż w tym właśnie grobowcu spoczywają szczątki rodzeństwa – ostatnich potomków Piastów cieszyńskich, czyli Fryderyka Wilhelma i jego siostry Elżbiety Lukrecji. Krypta grobowa zawierała również resztki dębowej trumny pokrytej błękitnym aksamitem, nabitej gwoździami o dużych główkach i opatrzonej cyframi trudnymi do odczytania. Na samej trumnie znajdowały się również emblematy śmierci, tj. trupia czaszka ze skrzyżowanymi piszczelami, wykonane z posrebrzanej blachy miedzianej, i kilka kwiatów haftowanych srebrnymi nićmi weneckiej roboty. Był to jeden z najstaranniej wyposażonych grobów odkrytych w podziemiach kościoła.

Pozostaje jeszcze grób z numerem 24, który stanowi największą zagadkę. Już w latach 30. XX wieku był on najbardziej zdewastowany. W jego wnętrzu odnaleziono dwa szkielety, w tym jeden bez tułowia i luźne kości czterech innych osób, co oznacza, że wsypano do niego szczątki z innych trumien. Bardzo możliwe, iż brakujące metelowe trumny z krypty A, zostały skradzione, a znajdujące się w środku szczątki wsypano właśnie do grobu numer 24, co wyjaśniałoby, skąd wzięły się w nim rozrzucone szczątki aż sześciu osób. Prócz szczątek w grobie odnaleziono bardzo dużą ilość mosiężnych gwoździ o kopulastych główkach, na których zachowały się jeszcze fragmenty skóry, którą niewątpliwie obite były trumny.

Choć historyczne zawieruchy nie oszczędziły książęcych mogił i były one wielokrotnie w historii plądrowane. Choć ich trumny zostały zapewne przetopione na kule armatnie lub inne elementy broni. To należy mieć w pamięci, że mimo wszystko pod posadzką kościoła Marii Magdaleny w Cieszynie spoczywają szczątki naszych prawowitych, cieszyńskich władców. Już w latach 30. XX wieku postulowano, by w posadzkę kościoła przed samym ołtarzem wmurować tablicę z ich imionami. Niestety nadeszła II wojna światowa, później okres PRL i o pomyśle tym zapomniano. Jednak wydaje mi się, że obecnie nadszedł już czas, by spłacić dług wobec naszych władców i upamiętnić ich po wsze czasy w miejscu wiecznego spoczynku. Wystarczy prosta tablica z białego marmuru zwieńczona złotym orłem książęcym, a pod nim wyryte złotymi literami:
DOCZESNE SZCZĄTKI KSIĄŻĄT CIESZYŃSKICH

MIESZKA I † ok. 1315

KAZIMIERZA I † 1358

EUFEMII KS. MAZOWIECKIEJ † ok. 1374

PRZEMYSŁAWA I † 1410

ELŻBIETY KS. BYTOMSKIEJ † ok. 1374

PRZEMYSŁAWA † 1406

BOLESŁAWA I † 1431

MAŁGORZATY KS. RACIBORSKIEJ † ok. 1406

EUFEMII KS. MAZOWIECKIEJ † 1447

WACŁAWA I † 1474

PRZEMYSŁAWA II † 1476

BOLESŁAWA II † 1452

LUDMIŁY † 1538

ANNY HOHEZOLLERN † 1539

WACŁAWA III ADAMA † 1579

ADAMA WACŁAWA † 1617

ELŻBIETY VON KURLAND † 1601

FRYDERYKA WILHELMA † 1625

I

ELŻBIETY LUKRECJI † 1653,

OSTATNIEJ KSIĘŻNEJ CIESZYŃSKIEJ Z RODU PIASTÓW

SPOCZYWAJĄ W PODZIEMIACH TEGO KOŚCIOŁA 

---
Bibliografia:
JASIŃSKI Kazimierz, Rodowód Piastów Śląskich, Kraków 2007
Zaranie Śląskie, 1935, r. 11, z. 1